sobota, 12 lipca 2014

Pavlova - beza...

Kto się oprze bezie??? Szczerze mało osób, a tym bardziej przepysznej bezie "Pavlova" , która jest chrupiąca z wierzchu, a delikatna i miękka w środku. Cudowne odkrycie lat 20-tych. Nazwa tego deseru pochodzi od znanej rosyjskiej primabaleriny Anny Pavlovej. Do dziś nie można rozstrzygnąć sporu czy dany deser pochodzi z Australii czy Nowej Zelandii. Jeśli chodzi o przepis i jego wykonanie, to o dziwo jest bardzo łatwy, tylko trzeba dużo cierpliwości. Ja straciłam na nim jeden mikser, 4 jajka i 250 g cukru hahaha, no ale cóż błędy i awarie zdarzają się w każdej kuchni. Bez nich byłoby tak jakoś nudna i zbyt prosto :) Nasz deser jest o tyle fajny, że na sam wierzch bezy możemy użyć kremu jakiego tylko chcemy, oraz owoców. Jest duże pole do popisu i inwencji twórczej. :)  Oryginalna Pavlovą podaje się z bitą śmietaną i świeżymi owocami. Ja krem delikatnie zmodyfikowałam i powiem szczerze, że bardzo mile byłam zaskoczona, ponieważ robiłam go z głowy i po raz pierwszy :) Zaczynami...

Pavlova

SKŁADNIKI:
( na bezę)
- 4 jajka rozmiar L lub XL
- 250 g cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka octu winnego

NA KREM:
- 250 gr serka mascarpone
- 400 gr śmietany kremówki 36%
- 3 łyżki cukru pudru
- 2 opakowania śmietan fixu
- 2 łyżki wiśniówki lub zwykłego alkoholu 
- sok ze świeżych malin 

PRZYGOTOWANIE:
Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy aż zgęstnieją, następnie dodajemy stopniowo po 1 łyżce cukru( pamiętając o tym, żeby każdą porcje cukru dokładnie ubić) gdy już ubijemy bezę, na sam koniec dodajmy mąkę ziemniaczaną i łyżeczkę octu winnego. Wszystko jeszcze mieszamy około 3 minut.




Piekarnik nagrzewamy do 150 °C. Na papierze do pieczenie rysujemy kółko o średnicy 20- 22 cm. Wykładamy na to nasza bezę i wkładamy do pieca. Pieczemy 30 min, następnie zmniejszamy temperaturę  do 110 °C i suszymy bezę 2,5- 3 godziny. 



Wyjmujemy naszą bezę z piekarnika i studzimy. Jeśli popękała, to nie mamy co się martwic, normalne zjawisko. 



Teraz zaczynamy robić krem. W misce ucieramy serek mascarpone z częścią cukru pudru, następnie dodajemy śmietanę, sok z malin przetartych przez sitko i resztę cukru pudru. Na sam koniec dodajemy śmietan fix i alkohol. 





Gdy mamy już gotowy krem, to zaczynamy zdobić naszą bezę kremem i owocami.





Na ozdobioną bezę możemy dodać jeszcze trochę startej gorzkiej czekolady. 








Smacznego :)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz