Golonka po Bawarsku... |
- 2 golonki
- 4 puszki piwa
- 1 puszka wody ( odmierzyć z tej po piwie)
- jałowiec
- ziele angielskie
- liść laurowy
- majeranek
- 1 główka czosnku
- pieprz w ziarnach
- pieprz ziołowy
- gorczyca
- lubczyk ogrodowy
- czosnek niedźwiedzi
- 2-3 cebule (cukrowe)
- 2 duże marchewki
- seler naciowy lub włoszczyzna
- 3-4 łyżki soli,
- 1 łyżka pieprzu
DO GLAZURY:
- 2-3 łyżki musztardy (miodowej lub francuskiej z gorczycą)
- 1 łyżka miodu
- 1 chochla wywaru z golonki
PRZYGOTOWANIE:
Golonki myjemy, opalamy nad gazem z włosków i nacieramy solą i pieprzem. Robimy w golonkach dziurki nożem i wciskamy w nie czosnek cały lub przecięty na pół bądź na ćwiartki.
W garnku 5 litrowym układamy nasze golonki n warzywach, seler naciowy, cebula, czosnek i obsypujemy przyprawami( tyle ile nam się sypnie :) ) takimi jak: jałowiec, ziele angielskie, pieprz, gorczyca, liść laurowy, majeranek, lubczyk ( cześć rozdrabniamy w moździerzu, a drugą cześć sypiemy w całości). wszystko zalewamy piwem i wodą i odstawiamy na noc do lodówki.
Golonki gotujemy 2-3 godziny, aż będą miękkie. Gdy się już ugotują, układamy w brytfance wyłożonej pokrojoną marchewką, cebulą, czosnkiem i posypanymi pierzem ziołowym i ziołami prowansalskimi.
Robimy glazurę. Wlewamy do rondelka chochle wywaru dodajemy 3 łyżki musztardy oraz miód. wszystko rozpuszczamy na ogniu i polewamy nimi golonki. Na koniec wkładamy je do piekarnika nagrzanego do 200-250 °C i pieczemy 1,5 godziny i co 30 min polewamy glazurą, żeby się nie przypiekły za bardzo. :)
Upieczone golonki podawać ze świeżym pieczywem, chrzanem, musztarda i ogórkiem kwaszonym. Tylko pamiętajcie o polewaniu!!! Ja mam małe dziecko teraz i zapomniałam o co 30 minutowym polewaniu i się trochę przyrumieniły, wiecie jak to jest gdy się ma dzieci :) Ale na szczęście to tylko skóra więc nie zmieniła smaku golonki. Błędy zdarzają się też najlepszym...
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz