U mnie już się kiszą młodziutkie liście winogron na "dolmy". Wypróbujcie! Można faszerować je czym nam się tylko podoba. Soczewicą, pilawem, bulgurem, mięsem... Można je rownież faszerować tak jak nasze tradycyjne gołąbki :) Mogą być gotowane, smażone, pieczone jak nam sie tylko podoba. Mają kwaśno-cierpki smak, dlatego że liście winogron bywają gorzkawe.
SKŁADNIKI:
60 liści winogron
ZALEWA:
1 litr wody
4 łyżeczki soli morskiej
DO SŁOIKA:
3 ząbki czosnku
1 kawałek chrzanu
2 kwiatostany kopru
1 łyżeczka gorczycy białej
Po nafaszerowaniu można zalać je zalewą słodko-ostrą z odrobiną oliwy.
PRZYGOTOWANIE:
Liście myjemy i osuszamy.
Układamy po 10 sztuk liści na kupkę i zawijamy nitką, tak aby powstały nam ruloniki.
Gdy wszystko już zawiniemy, to wkładamy do wyparzonego słoika. Dokładamy czosnek, chrzan, gorczycę i koper.
Zalewamy roztworem solankowym. Odstawiamy do ciepłego miejsca na 3 dni, a następnie po pojawieniu się białego osadu i zmętnieniu wody wynosimy do zimnej piwnicy. Liście faszerujemy jak chcemy... soczewicą, pilawem, bulgurem, i czym nam się tylko wymarzy. :)
Smacznego